sobota, 17 grudnia 2011

Czy Robert Kubica wróci na tor ?

Czy Robert Kubica wróci na tor ?

Autorem artykułu jest Tomasz R.



Wypadkiem Roberta Kubicy interesowali i interesują się nie tylko pasjonaci zawodów Formuły 1, ale także wielu Polaków, którzy najzwyczajniej kibicowali polskiemu rodzynkowi w tych najbardziej elitarnych zawodach motoryzacyjnych.


Przypomnijmy, ze 6 lutego bieżącego roku Robert Kubica zasiadł w fotelu kierowcy samochodu rajdowego marki Skoda Fabia, aby uczestniczyć w amatorskim rajdzie Ronde di Andora, który odbywa się we Włoszech. Prowadzący samochód oraz jego pilot, Jakub Gerber ulegli wypadkowi, w skutek którego Robert Kubica doznał wielokrotnego złamania prawej ręki oraz nogi, a także zmiażdżenia nogi. W skutek tego wypadku zagrożona była nie tylko kariera polskiego kierowcy, ale także jego życie. PO wypadku polski kierowca przebywał w szpitalu Santa Corona w Pietro Ligure, gdzie też odbyły się wszystkie dotychczasowe operacje mające na celu ratowanie kończyn Roberta.
Kierowca opuścił szpital dopiero po ponad 2,5 miesiąca, dokładnie 24 kwietnia.
Coś się teraz z nim dzieje?
Dokładnie nie wiemy, ponieważ Robert jak zawsze woli mieć wokół siebie spokój. Na pewno możemy powiedzieć, że przechodzi coraz intensywniejszą rehabilitację, która ma mu pomóc w powrocie do fotela kierowcy formuły 1.
Jednak jakie szanse ma polski kierowca na to, że jeszcze poprowadzi sportowy bolid z najtrudniejszych i najbardziej elitarnych wyścigach na świecie ?
Żaden z lekarzy zajmujących się Robertem nie chciał lub nie potrafił do tej pory jednoznacznie wypowiedzieć się na temat szans powrotu Kubicy na tor. Sam polski kierowca znany jest ze swojej ambicji i konsekwencji i w pierwszym swoim wywiadzie po wyjściu ze szpitala zapowiedział, ze chciałby powrócić na tor jeszcze w tym roku. Również Renault zapewniało, ze fotel kierowcy zawsze będzie na niego czekać.
W tym momencie ciężko nam ocenić kiedy i czy w ogóle Robert wróci na tory formuły 1. Pewne jest na pewno to, że gdy się to uda, to jego pierwszy wyścig po wypadku będzie jednym z największych wydarzeń w świecie motoryzacji, a także w naszym kraju, gdzie o zainteresowaniu Robertem niech świadczy sama ilość i ranga wiadomości poświęconych jego wypadkowi.
Mi jako kibicowi Roberta wypada powiedzieć tylko „Dawaj Robert !”

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy KUBICA mógł zostać Mistrzem Świata w tym sezonie?

Czy KUBICA mógł zostać Mistrzem Świata w tym sezonie?

Autorem artykułu jest mehanikk



Zaczęło się wielkie ściganie! Wiem za wcześnie na jakiekolwiek wnioski czy podsumowania,ale wyścig w Australii nasunął mi pytanie, co by było gdyby...?

Nie wiem, jak Wy,ale uważam,że to trzecie miejsce Pietrowa w Melbourne,to także wielki sukces Roberta, wyobrażam sobie co czuł Polak patrząc, jak dobrze sprawuje się bolid Lotus-Renault, w końcu tylko on wie ile w tym jego zasługi, jak dla mnie to jego udział w konstrukcji tego bolidu oceniłbym na 40%. Kto choć trochę interesuje się F1 wie,jak Kubica dba o każdy szczegół,że wszędzie go pełno, musi wszystko wiedzieć, interesują go wszystkie najmniejsze detale,a wszystko po to,by po wyścigu nie miał sobie nic do zarzucenia.

Gdy patrzyłem jak Rosjanin,który w zeszłym roku niezbyt radził sobie z poprzednią wersją bolidu rodem z Francji, świetnie poczyna sobie na torze,czułem i żal i zadowolenie. Z jednej strony cieszyłem się,że praca całego teamu i oczywiście Kubicy przynosi efekty. z drugiej zaś smutek,że to nie Robert.Jestem pewien,że gdyby nie ten feralny wypadek Polak walczyłby o tytuł.Emocje byłyby dużo większe, bo w końcu dostał taki bolid, który został zrobiony od zera pod niego, w którym mógł być najszybszy.

Trudno, stało się,co się stało. Wierzę,że Polak wróci na tor jeszcze w tym sezonie,że wygra wyścig w tym roku, a przyszły będzie należał do niego! W tym już nie zdąży, ale w następnym będzie Mistrzem Świata!

Jeszcze jedno. bardzo podobał mo się gest Heidfelda,któremu wyścig nie wyszedł oraz menedżerki Pietrowa i całego zespołu. Oni też wiedzą ile zasługi Kubicy jest w tym sukcesie podczas pierwszego wyścigu.

---

http://mehanikkspostsport.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Tragiczny wypadek Roberta Kubicy

Tragiczny wypadek Roberta Kubicy

Autorem artykułu jest MJ



Około godziny 8:30 rano najlepszy polski kierowca formuły 1 uległ bardzo poważnemu wypadkowi w rajdzie Ronde di Andora. Skoda Fabia S 2000 którą jechali Kubica i Gerber uderzyła w barierę.

6 lutego około godziny 8:30 wstrząsające media pojawiły się w media. Auto którym Rober Kubica wystartował w rajdzie Ronde di Andora uległo wypadkowi. Kubica został przewieziony śmigłowcem do szpitala gdzie zaczeła się walka o jego rękę, pilot Jakub Gerber wyszedł z wypadku bez poważnych obrażeń, według włoskiej agencji prasowej ANAS przyczyną wypadku była mokra nawierzchnia oraz korzeń który spowodował wybrzuszenie n jezdni. Cała Polska z niepokojem obserwowała liczne doniesienia o stanie zdrowia naszego najlepszego kierowcy F1. Około południa wiedzieliśmy już o złamanej nodze w kilku miejscach oraz o zmiażdżonej dłoni Polaka.Włoska agencja prasowa donosi, że skoda fabia po wjeździe na wybrzuszenie oderwała się od ziemi i lewym bokiem uderzyła w ściane kościoła przebiwszy się wcześniej przez barierkę. Stąd tak liczne obrażenia u kierowcy a brak poważniejszych obrażeń u pilota.

Fernando Alonso na swoim profilu na twitterze napisał:"Trzymajmy kciuki za Roberta, gdyż to nie tylko wielki kierowca, ale i wspaniały człowiek" nie jest on jedynym reprezentantem świata samochodowych wyścigów który trzyma kciuki za Roberta i życzy mu szybkiego powrotu do zdrowia i na tor. Nad uratowaniem prawej reki Roberta pracuje zespół specjalistów któremu przewodzi profesor Rossello które jest jednym z najwybitniejszych specjalistów chirurgii ręki w Europie. Pan profesor starał się przywrócić sprawność w ręce Kubicy. Z wielki przejęciem będziemy obserwowali informacje napływające o stanie zdrowia naszego rodaka.

Trzymaj się Robert, wszyscy jesteśmy z Tobą.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Robert Kubica w Renault F1 Team!

Robert Kubica w Renault F1 Team!

Autorem artykułu jest arab1



Robert Kubica w sezonie 2010, będzie kierowcą Renault F1 Team. Dwudziestoczteroletni Polak to jeden obecnie jednym z najbardziej uznanych młodych kierowców Formuły 1, który potwierdził swój potencjał zwycięzcy.

Dzięki dynamicznemu i konsekwentnemu stylowi jazdy Kubica był jednym z kandydatów do walki o ubiegłoroczny tytuł mistrzowski. Obecnie w BMW, kubicy nie wiedzie się najlepiej z racji notorycznych problemów z bolidem, co z pewnością miałi niebagatelny wpływ na decyzję podjętą przez naszego rodaka. Miejmy nadzieję, że wyjdzie to Kubicy na dobre i dzięki temu będzie w stanie rozwinąć skrzydła w nowym Team'ie.

"Jesteśmy bardzo zadowoleni, że od przyszłego sezonu Robert będzie jeździł w barwach Renault F1 Team. Od momentu, kiedy po raz pierwszy wystartował w Grand Prix w 2006 roku, przyglądaliśmy się Robertowi jako najbardziej utalentowanemu kierowcy pokolenia. Robert nie zawiódł, cieszymy się więc, że w przyszłym sezonie będzie kierowcą jednego z naszych samochodów. Renault mierzy wysoko i ma nadzieję, że przyszłość zespołu będzie pomyślna, a Robert będzie miał w tym duży udział"- powiedział szef zespołu, Bob Bell.

"Jestem bardzo szczęśliwy, że w sezonie 2010 dołączę do Renault. Czuję się szczególnie związany z tym zespołem, ponieważ w 2005 roku wygrałem cykl World Series by Renault. Dzięki temu w Barcelonie mogłem sprawdzić swoje możliwości we współpracy z zespołem, co doprowadziło do mojego debiutu w Formule 1" - powiedział Robert Kubica. - "Podobnie jak członkowie zespołu Renault chcę zwyciężać. Odpowiada mi ich przyjazne i otwarte podejście. Jestem bardzo zmotywowany i cieszę się, że będziemy razem na dobrej pozycji startowej. Mam nadzieję, że powalczymy o tytuł mistrzowski" - dodał Kubica.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Podążając za Kubicą

Podążając za Kubicą

Autorem artykułu jest Dariusz Szlachta



Czy Robert Kubica jest dobrym wzorem do naśladowania w drodze do osiągnięcia sukcesu?
Portal ONET za "Przeglądem Sportowym", po kolejnym udanym wyścigu Roberta Kubicy w Bahrajnie, podał, dzięki czemu Robert Kubica zostanie mistrzem świata Formuły 1.

Składa się na to pięć elementów:
1. Ambicja i talent
2. Coraz lepszy bolid
3. Wsparcie szefów
4. Mocna psychika
5. Profesjonalizm

Po przeczytaniu artykułu zadałem sobie pytanie: jak to się ma do każdego z nas? Czy podpatrując Roberta Kubicę, możemy skorzystać i wzorując się na nim, osiągnąć mistrzostwo w jakiejkolwiek, wybranej przez nas, dziedzinie?

Nie trzeba się długo nad tym zastanawiać. Myślę, że każdy jest świadom pewnych reguł, sprawdzających się w życiu.

Jak jednak przetłumaczyć te pięć elementów dla własnych potrzeb?
Moja propozycja jest taka.

Ambicja i talent.
To podstawowy element na drodze do osiągnięcia sukcesu. Każdy posiada talent (talenty), potrzeba tylko bodźca, okazji, sytuacji, aby on się objawił. Poza tym wszystkiego można się nauczyć, a efekt wykonanej pracy (nauka) może zaowocować objawieniem talentu.
Trochę trudniej jest z ambicją. To umiejętność psychiczna, dzięki której nie spoczywamy na laurach i dążymy do osiągnięcia kolejnych, trudniejszych celów, ale też pomagająca pokonać niepowodzenia, których niestety nie da się uniknąć. Ambicji także można się nauczyć.

Coraz lepszy bolid.
Co w naszym przypadku może być tym bolidem? To potencjał, jaki mamy w sobie, a więc wiedza, umiejętności, zapał, konsekwencja w dążeniu do celu.
Wiedza gromadzona w ramach wybranej przez nas dziedziny, w której chcemy osiągnąć sukces. Umiejętność wykorzystania tej wiedzy. Niekończący się zapał i konsekwencja w dążeniu do osiągnięcia celu.
Dobry bolid buduje się długo. Tak samo jest z elementami składającymi się na nasz potencjał. Nie ma dobrych efektów bez długotrwałej pracy nad sobą.

Wsparcie szefów.
Na pewno każdy ma kogoś, na kim może polegać i kto w momentach krytycznych, podtrzyma go na duchu, pomoże, podpowie. Jeśli nie mamy takiego kogoś wśród bliskich, zawsze możemy znaleźć taką osobę na tematycznym forum, gdzie znajdą się osoby nie tylko życzliwe, ale też posiadające wiedzę i umiejętności, gotowe się nimi podzielić

Mocna psychika.
To odporność na wszelkie niepowodzenia. Łatwo powiedzieć. Można jednak znaleźć coś (choćby przykład znanej osoby - np. Edisona i jego żarówkę, a także wielu sportowców), co pomoże nam przezwyciężać pesymizm i zniechęcenie po porażkach (świadomie używam liczby mnogiej porażki, gdyż prawdopodobnie będzie ich wiele).

Profesjonalizm
Robić wszystko na 100%. Tego nie da się uniknąć. Robienie byle jak da byle jakie wyniki. A przecież chodzi nam o sukces.

Każdy może zostać mistrzem w wybranej dla siebie dziedzinie. Może nie mistrzem świata i nie mistrzem na skalę krajową, ale mistrzem w tym, co robi na własną, przynoszącą konkretne wyniki i satysfakcję, skalę.

Masz wszystko (może mieć), co Ci potrzeba i tylko od Ciebie zależy, czy zostaniesz mistrzem.


---

Dariusz Szlachta


http://www.top-ebooki.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl